WIADOMOŚCI

Alonso przerywa serię ukończonych wyścigów F1
Alonso przerywa serię ukończonych wyścigów F1
Ferrari nie spodziewało się świetnego wyniku w swoim domowym wyścigu na torze Monza, jednak 9 lokata Kimiego Raikkonena to wynik z pewnością poniżej oczekiwań zespołu. Fin w końcówce wyścigu zyskał jedną pozycję ze względu na karę nałożoną na Kevina Magnussena. Fernando Alonso na Mozie zakończył serię ukończonych wyścigów, która trwała od GP Malezji 2013. W bolidzie Hiszpana doszło do awarii systemu ERS.
baner_rbr_v3.jpg
Kimi Raikkonen, P9
„Wiedzieliśmy, że to będzie trudny weekend, a dzisiaj podczas wyścigu otrzymaliśmy na to dowód. Ogólnie byłem zadowolony z prowadzenia się bolidu i jego balansu, ale brakowało nam prędkości na prostej a ja nie miałem przyczepności. Jak tylko zbliżyłem się do bolidów jadących przede mną, straciłem siłę aerodynamiczną i bolid wszędzie się ślizgał. Myślę, że dałem z siebie wszystko co tylko mogłem, mimo iż nie udało mi się sięgnąć po wyniki jaki chciałbym uzyskać w domowym wyścigu dla naszego zespołu i naszych fanów. Teraz musimy myśleć o kolejnych wyścigach i kontynuować pracę, gdyż będziemy jeździć po torach, które powinny lepiej odpowiadać charakterystyce naszego auta.”

Fernando Alonso, DNF
„Po długiej serii bezproblemowych wyścigów, szkoda, że to właśnie na Monzie musiałem odpaść z rywalizacji przed naszymi fanami. Bardzo chciałbym móc pokazać im zupełnie inny wyścig. Na pierwszym przejeździe byliśmy konkurencyjni, ale gdy jedzie się w grupie bolidów, każdy korzysta z systemu DRS, a wyprzedzanie staje się praktycznie niemożliwe. Po pit stopie, znalazłem się z tyłu takiego pociągu i wtedy postanowiliśmy zmienić strategię, odpuszczając tempo, aby oszczędzać opony i spróbować zaatakować ich pod koniec wyścigu. Wtedy jednak pojawił się problem z systemem ERS. Dla ekipy nigdy nie jest przyjemnie mieć problemy techniczne, gdyż chłopaki pracują dzień i noc, aby dać nam możliwie najlepsze auto. To co się stało nie zmienia mojej woli wygranej. Aby tak się stało wkrótce, będziemy kontynuowali naszą pracę i jak zawsze damy z siebie wszystko.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

71 KOMENTARZY
avatar
Del_Piero

07.09.2014 19:48

0

Alonso ostatni raz nie dojechał do mety w GP Malezji 2013. GP Malezji 2012 wygrał Alonso. Poprawcie. Ironia losu. Tor na Monzy okazał się dla Ferrari najgorszy w tym sezonie. W Singapurze będzie lepiej. Tor uliczny, a w Monako Alonso był 4ty a Kimi jechał po podium, dopóki maruder w niego nie wjechał, więc powinno być znacznie lepiej.


avatar
fanAlonso=pziom

07.09.2014 19:52

0

tak liczyłem że w tym marnym sezonie uda się Fernando ukończyć wszystkie wyścigi w punktach ale pierwszy DNF od Malezji 2013 ( a nie 2012 bo wtedy była euforia) nie wygląda najgorzej co nie zmienia faktu że ciężko to się ogląda w tv i jeszcze w polsacie ( dziś internet niedomagał i zrezygnowałem ze streamu) - mam wrażenie że jędrzejewski borowczyka ogłupia swoim towarzystwem bo za maurycego takich badziewi nie słyszałem , no i jeszcze jakieś zarzuty że ALO się zachował niesympatycznie wobec RAI - powiedział tak jak się zakończyły Q, nie było żadnych personalnych wycieczek jak HAM wobec ROS, nazywania kogoś ogórkiem itd. naprawdę Polska to jest ewenement że gość który jest z moto gp komentuje F1 i to już kolejny sezon, wiele okreśnień bierze z motocykli do F1 co też jest denerwujące bo to dwa inne światy, skoro polsat uprawia taką politykę to może niech F1 komentuje ten drugi koleś z moto gp gorzej przecież już być nie może


avatar
kempa007

07.09.2014 19:52

0

literowka, sorry i dzieki :)


avatar
silvestre1

07.09.2014 20:06

0

To było 13 GP ... i wszystko jasne.


avatar
Mat5

07.09.2014 20:16

0

Szkoda, że akurat przed własną publicznością Ferrari zaliczyło taki słaby wyścig. O wygranej, czy o podium raczej nie było mowy, ale miło by było, gdyby oba bolidy zdobyły punkty, ale cóż. Tor w Singapurze powinien bardziej sprzyjać Ferrari, bo jest to tor uliczny, w każdym GP Singapuru była neutralizacja, więc sytuacja pozostaje otwarta.


avatar
MarTum

07.09.2014 20:41

0

Chamski zbieg okoliczności dla Ferrari.


avatar
viggen

07.09.2014 20:44

0

No tak....Kimi wyprzedził Alonso bo ten miał awarię :D? DNF przyszedł nagle jak sraczka. Śmieje się tylko z tłumaczenia Alonso. To albo ma awarię albo zmienia strategię, gdy Kimi jedzie lepiej od niego. Niech bierze przykład z Rosberga, który dzisiaj powiedział: "Lewis był dzisiaj ode mnie lepszy".


avatar
belzebub

07.09.2014 20:55

0

@1. " a w Monako... Kimi jechał po podium, dopóki maruder w niego nie wjechał, więc powinno być znacznie lepiej." Chyba nie oglądałeś tego wyścigu, to Kimi popełnił błąd i nie zmieścił się w zakręcie, czym zablokował drogę Magnusenowi... Ewidentna wina Fina. Co do Monzy, dziwne że akurat domowy tor nie sprzyjał Ferrari, ale cóż taka, a nie inna konfiguracja toru. Liczę, że w następnych wyścigach Alonso zdobędzie jeszcze nie jedno pudło. A z drugiej strony ten wyścig pokazał, jak jeszcze dużo pracy przed zespołem, żeby móc regularnie kończyć w pierwszej trójce. Bo o zwyciężaniu to na razie można pomarzyć. No chyba, że wyścigu nie skończą oba Merce i oba Williamsy.


avatar
Greek

07.09.2014 21:00

0

Jednym słowem: tragedia! Podwójnie przykro, że na Monzy:(


avatar
belzebub

07.09.2014 21:01

0

@viggn, a Ty jak zawsze swoje chore teorie.... Wg Ciebie było tak, Alo dziś nie miał tempa i wiedział, że nie utrzyma długo za sobą Kimiego, więc zjechał specjalnie na pobocze, oświadczając później że zepsuł mu się bolid.... W ten sposób udowodnił, że nadal w bezpośredniej walce jest lepszy od Fina... Taak jasne, jakie bierzesz leki?


avatar
zzagrobu

07.09.2014 21:03

0

@viggen ty to chyba tylko dla zgrywy wypisujesz te bzdety? Miałem Cię za nawiedzonego odnośnie jaśnie pana fina, ale ... qrwa. Postawiłeś sobie za cel życiowy udowodnić całemu światu że się myli? :) Powodzenia :)


avatar
viggen

07.09.2014 21:07

0

@9 What? @devious tłumaczył w innym temacie, że Alonso dzisiaj został wyprzedzony ponieważ Cytuje "Jak zobaczyłem jak Alonso zaczyna zwalniać i nawet w TV pokazali, że Kimi jest już tuż-tuż za nim - to wiedziałem, że coś mu bolid szwankuje. " Wypowiedź Alonso macie. Więc stąd moja ironia. Natomiast mi chodzi o tempo. Kimi jechał szybciej, to Alonso się tłumaczy, że zwolnił :D A na SPA nie miał KERSU :D Problem taki, że Kimi nie zwolnił i jechał do końca wyścigu na tych oponach tempem czołówki, poza Mercedesem, Bottasem i Ricciardo.


avatar
Jahar

07.09.2014 21:27

0

@viggen. Jesteś tak przekonany, że Alonso kłamie i tak próbujesz wszystkim to wmówić, że chętnie poczekam do awarii Kimiego. Oczywiście wtedy powiesz, że to wina Ferrari jak to już było w przeszłości.


avatar
viggen

07.09.2014 21:34

0

@13 Ale Kimi gdy ma awarię - mówi, że ma awarię. Gdy popełnia błąd - to mówi, że popełnił błąd. A gdy dała ciała w kwalifikacjach - mówi, że nie złożył dobrze kółka. Jaja trzeba mieć, aby się przyznać. A kiedy Alonso przyznał się, że ktoś był od niego szybszy, popełnił błąd czy cokolwiek. On zawsze zwala winę na coś innego. Nie ma szacunku do przeciwnika i przyznać się, że dzisiaj akurat był słabszy. To człowiek i jak człowiek ma gorsze lub lepsze dni.


avatar
belzebub

07.09.2014 21:34

0

@ Jahar, bo wg viggena Kimi nigdy nie kłamie, w przeciwieństwie do zespołu i Alonso. Głównym za to celem zespołu jest to, żeby Kimi nigdy nie mógł skończyć wyścigu przed Hiszpanem. No chyba, że ten drugi ma awarię (jak dziś), która de facto wg viggena nie była żadną awarią. A co do sytuacji, gdyby awarią miał Kimi, odpowiedź viggena byłaby prosta - dywersja mechaników Alo... :)


avatar
belzebub

07.09.2014 21:35

0

@14, Aha czyli dziś Alonso nie miał awarii? Bo nie wiem, czy oglądaliśmy ten sam wyścig?


avatar
Del_Piero

07.09.2014 21:46

0

@belzebub - Chyba ty nie oglądałeś jednak wyścigu. To zdarzenie z Magnussenem było już poźniej i były następstwem tego że jakiś maruder mu przebił oponę podczas restartu gdy jechał na 3 miejscu. Gdyby nie to, tego zdarzenia z Magnussenem by nie było. No ale to wszystko w kategorii gdybania.


avatar
belzebub

07.09.2014 21:56

0

@17 Sorry, myślałem że miałeś na myśli właśnie ten z Magnusenem.


avatar
hakki

07.09.2014 21:56

0

Widzę, że znów się zaczęła jazda na temat Kimiego i Alonso. Co tu długo pisać, SF nie miało dziś prędkości na prostej i tyle. Po wizycie w alei serwisowej Fin zaczął się zbliżać do Alonso, ale później Hiszpan miał awarię i zakończył rywalizację. Uważam, że dojechaliby maksymalnie na 8,9. miejscu w dowolnej kolejności na mecie, bo różnice pomiędzy nimi w wyścigu były małe. Niedobrze, że Finowi zmieniono ustawienia, których później nie można było cofnąć, ale tak czy inaczej SF niewiele miało dziś do powiedzenia. Co do tego, co mówi Fin, a co Hiszpan, to akurat się zgadzam, bo Fin potrafi powiedzieć, że popełnił błąd i że jego wina, jeśli to on zawali sprawę. Alonso zawsze szuka winnych, on sam nigdy nie popełnia błędów.


avatar
viggen

07.09.2014 21:58

0

@15 A kto powiedział, że Alonso dzisiaj nie miał awarii? Chyba tylko Ty. Alonso dzisiaj do awarii pojechał słabszy wyścig ale jego wymówka to taka, że oszczędzał opony :D


avatar
viggen

07.09.2014 21:59

0

@19 "Co do tego, co mówi Fin, a co Hiszpan, to akurat się zgadzam, bo Fin potrafi powiedzieć, że popełnił błąd i że jego wina, jeśli to on zawali sprawę. Alonso zawsze szuka winnych, on sam nigdy nie popełnia błędów." I potem buduje Hiszpan swój mit najlepszego kierowcy a wyznawcy aż go ubóstwiają :)


avatar
thinktank

07.09.2014 22:12

0

@13 i @15 po Spa dowiodłem, że ALO kłamał - przeczytajcie mój post 47 z 24.08.2014 do "Raikkonen: w końcu miałem bezproblemowy wyścig" i nie piszcie bzdur o ALO, który jest bardzo dobrym kierowcą, ale jeszcze większym mitomanem


avatar
elin

07.09.2014 22:18

0

@ 2. fanAlonso=pziom Komentatorzy może trochę przesadzają, ale mimo wszystko uważam, iż Alonso mógłby sobie darować tego typu docinki pod adresem Raikkonena. Tym bardziej, że dość często je wygłasza ... Na Kimim nie robi to żadnego wrażenia, jednak jest nikomu niepotrzebną " pożywką " dla dziennikarzy, którzy tylko szukają sensacji w Ferrari. No chyba, że Fernando w ten sposób musi podkreślić, iż jeździ lepiej od kolegi z zespołu ... PS: Bardziej krytycznie niż Jędrzejewski - o Alonso wypowiada się Mikołaj Sokół w wywiadach podczas Studia Polsatu.


avatar
belzebub

07.09.2014 22:22

0

@ viggen ale tak właśnie można interpretować Twoje teorie. Fakt, dla mnie dziś obaj pojechali słabo, ale w miarę podobnym tempem, jednak skąd możesz wiedzieć, czy słabsze tempo Alonso nie wzięło się właśnie z awarii i kilka okrążeń wcześniej?


avatar
belzebub

07.09.2014 22:32

0

@23 elin, od jakiegoś czasu zauważam kreowanie przez Borowczyka i spółkę określonej postawy Alonso. Na siłę wyszukują jego komentarze, ale dziwnym trafem, głównie te z negatywnym wydźwiękiem. Fakt, Alo jest jaki jest, ale skupianie się na nich, a nie na samej jeździe jest po prostu słabe, bo to szukanie taniej sensacji. Tak samo, jak wymyślanie jakichś konfliktów między tym, czy tym zawodnikiem z tego, czy innego teamu. Wyścigi, to nie jest żaden kącik wzajemnej adoracji, a miejsce do ścigania się. Tam, gdzie jest rywalizacja nie ma miejsca na "chodzenie z kolegą na piwo".


avatar
viggen

07.09.2014 22:36

0

@24 Przeczytaj co powiedział Alonso. I potem myśl i zadawaj pytania.


avatar
hakki

07.09.2014 22:43

0

A tak na marginesie: co takiego powiedział Alonso na temat Kimiego, bo mi jakoś umknęło.


avatar
belzebub

07.09.2014 22:48

0

@viggen różnica między Tobą, a zdecydowaną tutaj większością, jest to że inaczej interpretujemy fakty. U Ciebie to jest tylko z korzyścią dla Kimiemu, co niejeden już Tobie tutaj wypomniał.


avatar
belzebub

07.09.2014 22:56

0

@viggen, sam podałeś w innym wątku czasy Alonso: "Alonso 23 1.29.860 24 1.30,492 25 1.30. 841 26 1.30.554 27. 1.30.150" I fragment wypowiedzi Alonso z powyższego artykułu: "Po pit stopie, znalazłem się z tyłu takiego pociągu i wtedy postanowiliśmy zmienić strategię, odpuszczając tempo, aby oszczędzać opony i spróbować zaatakować ich pod koniec wyścigu. Wtedy jednak pojawił się problem z systemem ERS." Alonso nie stwierdził, że problem z ERS nastąpił nagle, można domniemywać, że zaczęło się coś z nim dziać mniej więcej od 24 okrążenia, kiedy u Alo pogorszyły się czasy na okrążeniu.


avatar
elin

07.09.2014 23:06

0

@ 27. hakki Jeśli znajdę oryginalną wypowiedź, to wkleję, tutaj polskie tłumaczenie ( z v10.pl ) " Dobrze to o mnie świadczy, ponieważ widzę w kolejności startowej parę Mercedesów, parę Williamsów, parę McLarenów, za mną są obok siebie oba Red Bulle, a ja jestem sam. Osobiście myślę, że wyciągnąłem maksimum z bolidu". A po Q na SPA, było coś w stylu : " Skoro byłem lepszy od mojego kolegi z zespołu, który wygrywał tutaj czterokrotnie, to oczywiście, że jestem zadowolony ".


avatar
viggen

07.09.2014 23:08

0

Fakty :D? Wiesz co Alonso powiedział w jakieś TV? Gdyby nie awaria miał tempo Ricciardo i byłby w okolicach 5-tego miejsca :D Znowu zwala winę na zespół, że mu zespół wyścig. Alonso się tłumaczy, bo Kimi go doganiał. Gdy zobaczyłem zatrzymanie się Alonso, od razu wiedziałem, że Kimi go wyprzedził - ba doganiał - Alonso zwali na awarię. W Monaco źle wystartował - zwalił winę na Kers że mu nie działa. Itd


avatar
Polak477

07.09.2014 23:10

0

29. belzebub Dokładnie. Żeby nie było, że się domyślamy. Alonso w BBC doprecyzował, że stało się to zaraz po tym jak podjęli decyzję (na 23 okrążeniu) i zrobił odstęp od samochodów z przodu.


avatar
hakki

07.09.2014 23:15

0

@30 elin - dzięki:) Jakiś czas temu pisałem o Verstappenie porównującym swój styl jazdy do Alonso, że powinien sobie na bolidzie lub na kasku napisać: "Skromność jest rzadką cechą i ja ją posiadam". Okazuje się, że nie tylko stylem jazdy usiłuje wzorować się na Alonso, skromnością wypowiedzi również:)


avatar
devious

07.09.2014 23:20

0

Pytanie do ekspertów od Fina - kiedy to Kimi wyprzedził Alonso bo serio nie wiem i nie chce mi się szukać a to ciekawa kwestia (szkoda, że realizator to przegapił). Dla Was to póki co wydarzenie sezonu - Kimi wyprzedził na torze, w walce tego śmiecia Alonso i ukończył wyścig przed nim drugi raz z rzędu - do tego na kilku kółkach był od niego szybszy (wow, kto by się spodziewał przed sezonem?! :p) więc pewnie już macie wszystkie możliwe ujęcia tego boskiego manewru :D To było na ostatniej prostej jaką przejechał Alonso czy wcześniej? Pytam z ciekawości, bo na 27 kółku Alonso był jeszcze 0,8s przed Kimim a przekraczając linię 28 kółka (na końcu tej prostej zdechło mu auto) miał już 1,56s straty... Jakoś nie chce mi się wierzyć, że po prostu sobie odpuścił ściganie z Kimim i jechał ponad 2s na okrążeniu wolniej :) Aha i skąd te niby 15kg balastu TYLKO u Kimiego? Alonso ma lżejszy bolid gdyż... spisek, jak mniemam?


avatar
FAster92

07.09.2014 23:21

0

@viggen tak czytam twoje komentarze i śmiać mi się chce tyle razy ile je czytam. Wg. Ciebie to wina Ferrari, że Kimi ma taki a nie inny bolid do tego jeszcze te "teorie spiskowe" Alonso vs. Kimi ! Weź przestań prowokować, tylko twoje zdanie się liczy, to że ktoś ma inne zdanie to już Cię w ogóle nie obchodzi. Nie wiem czemu, ale za każdym razem chcesz dopiec swoimi wypowiedziami Alonso, czy pojedzie dobrze czy nie. Prawda jest taka, że obecnie SF jest daleko z tyłu za czołówką i to tyczy się obu kierowców a nie tylko Kimiego. Każdy z nich ma inny plan na cały weekend, każdy z nich będzie musiał ustawić bolid pod swoje preferencje jednak cel każdego z nich jest jeden - uzyskać najlepszy możliwy na obecny czas rezultat. Stan rzeczywisty jest taki, że Kimi ma 41 pkt a Alonso 121 pkt. Ja nie mam nic do tego, że ktoś kibicuje danemu kierowcy, no ale bez przesady to zaczyna być śmieszne w Twoim wykonaniu. @belzebub dobrze napisał, zaczynasz pisać takie bzdury, że aż głowa boli. Ja mam nadzieję, że chociaż do końca sezonu kierowcy Ferrari zdołają stanąć na podium. Pozdrawiam @27 Po pierwsze Alonso nic nie powiedział złego na temat Kimiego. Po Q wypowiedź brzmiała tak „Mercedesy, Williamsy, McLareny i Red Bulle stoją parami na polach startowych. Ja nie, więc wygląda na to, że potrafię wyciągnąć coś więcej z samochodu” ja tu nie widzę niczego złego w jego wypowiedzi, jednak niektórzy drążą dziurę w całym i winią za to wszystko samego Alonso.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu